- autor: rt, 2011-09-04 22:02
-
Po ciężkim meczu z Dystansem komplet punktów zostaje w Kraśniku. W niedzielę 4 września 2011 roku nasze piłkarki z kraśnickiego MUKSu podejmowały na własnym boisku Dystans Niedźwiadę. Spotkanie od pierwszych minut nie układało się pod gospodynie, które już w 6 minucie straciły gola po rzucie wolnym wykonywanym z około 16 metra od bramki strzeżonej przez Magdę Badurę. Od tego momentu nasze piłkarki zaczęły odważniej atakować swoje przeciwniczki jednak w dogodnych sytuacji nie potrafiły wykorzystać Rostek czy Janiec.
Druga połowa po kilku mocniejszych słowach trenera pokazała duży potencjał drzemiący w naszych dziewczynach. Kraśniczanki opanowały środek pola i narzuciły rywalkom swój styl gry. Zaraz po wznowieniu gry mogły doprowadzić do remisu ale napastniczki nie zachowały zimnej krwi podczas zamieszania bramkowego i kopnęły prosto w leżącą bramkarkę. Na kolejne sytuacje nie trzeba było długo czekać ale efekt był podobny do tej pierwszej. Dopiero w 53' po pięknym rajdzie lewą stroną Skórskiej, która dośrodkowała wprost pod nogi wracającej do drużyny Katarzyny Weber, która nie miała problemu z umieszczeniem piłki w siatce rywalek. Zawodniczki Dystansu ograniczały się tylko do kontr ale linia defensywy kierowana przez Aleksandrę Stopę rozbijała wszystkie akcje w zarodku. Trzeba też wyróżnić Justynę Maciąg, która w swoim debiutanckim meczy zagrała wyśmienicie. Po jednej z kontr Niedźwiada oddała strzał, który mógł się zakończyć golem ale piłka po odbiciu od słupka przetoczyła się po linii bramkowej a następnie Dominika Deaki ją wybiła... Ofensywa miejscowego zespołu powiększała się coraz bardziej jednak dopiero w 69 minucie po asyście kolejnej debiutantki w kraśnickim MUKSie Sylwii Gac, która wyłożyła futbolówkę do Oliwi Kotwicy. Ta druga strzałem z ponad 20 metrów nie dała żadnych szans bramkarce i ustaliła wynik spotkania na 2-1 dla kraśniczanek. Z przebiegu całego spotkania można śmiało powiedzieć, że wynik zasłużony, ale nasze zawodniczki muszą ciężko popracować nad skutecznością bo gdyby wykorzystały wszystkie swoje sytuacje z pewnością nie było by takiej nerwówki w końcówce spotkania.
Na kolejne spotkanie nasze zawodniczki udadzą się do Lubartowa by tam powalczyć o punkty ligowe z tamtejszym Lewartem. Spotkanie już w sobotę 10 września 2011 roku o godzinie 11:00. Serdecznie zapraszamy!!!