- autor: rt-lkr, 2012-06-02 14:38
-
W sobotnie przedpołudnie na stadionie kraśnickiego MOSiRu rozegrany został mecz na szczycie III ligi kobiet grupy lubelskiej. Piłkarki MUKSu STELLI zmierzyli się z nie pokonaną w tym sezonie drużyną Górnika II Łęczna. Smaczku temu spotkaniu dodawał fakt, że nasze panie w tym sezonie nie doznały porażki na własnym obiekcie. Pierwsze minuty meczu pokazały, że
kraśniczanki podeszły do tego spotkania bardzo zmobilizowane i pełne wiary w zwycięstwo. Gospodynie po pierwszym gwizdku ruszyły na rywalki. W 7' dobry strzał na bramkę oddaje Katarzyna Dul, który z problemami broni bramkarka z Łęcznej. Chwilę później Weber minimalnie przestrzela i futbolówka minimalnie mija prawy słupek bramki. W 15' dobra kombinacyjna akcja całego zespołu zakończona strzałem, ale bez żadnych problemów broni go zawodniczka Górnika. Końcówka pierwszej połowy to lekka przewaga gości, którzy przenieśli ciężar gry na połowę MUKSu i oddały kilka dobrych strzałów, jednak to było za mało na świetnie dzisiaj broniącą Magdę Badurę. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0-0. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił i to właśnie gospodynie lepiej prezentowały się na boisku. Kilka ciekawych akcji powinno zakończyć bramkami, ale zabrakło odrobiny szczęścia. Dopiero w 58 minucie po dobrze wyprowadzonej kontrze Weber świetnie wypuszcza Dul a ta huukneła z około 25 metrów z lewej nogi i umieściła futbolówkę w siatce górniczek. Chwilę później mogło być dwa zero, ale ta sama zawodniczka minimalnie posłała piłkę obok bocznego słupka. W samej końcówce groźnej kontuzji dostała piłkarka gości, która tak niefortunnie upadła, że uszkodziła sobie kolano. Na stadion wezwano karetkę, która zabrała zawodniczkę do szpitala. Sędzia do regulaminowego czasu gry doliczył trzy minuty, ale wynik już nie uległ zmianie i to kraśniczanki mogły cieszyć się z kompletu punktów. Tak więc twierdza Kraśnik nadal nie pokonana. Był to ostatni mecz przed własną publicznością naszych pań w tym sezonie. Do rozegrania zostało jeszcze tylko jedno spotkanie z Omegą Stary Zamość. Na specjalne wyróżnienie w dzisiejszym spotkaniu zasłużyła Magdalena Badura, która zagrała najlepsze zawody w tym sezonie, oczywiście cały zespół zagrał świetnie. Brawo dla naszych Pań i oby tak dalej!