- autor: rt, 2010-07-30 22:46
-
W czwartek na treningu nasza żeńska ekipa zmierzyła się z rówieśnikami z MUKSu. Stawiło nas się tylko osiem, więc dwóch z nich musiało zasilić naszą drużynę. Trzeba wspomnieć, że to były dobre wzmocnienia bo dzięki nim mogliśmy toczyć w miarę wyrównany bój.
Pierwsza połowa to gra w środku pola i kilka sytuacji pod bramkowych z jednej i drugiej strony. Szfankowała skuteczność lub bramkarze dobrze się spisywali. Wynik do przerwy to 0-0. Po przerwie gra się trochę zaostrzyła i sędzia zawodów musiał pokazać kilka żółtych kartek by utęperować zawodników. Po jednej z akcji straciliśmy bramkę a zachwilę drugą. Dopiero po tym nasze zawodniczki zabrały się za grę i w wyniku tego Oliwia Kotwica strzeliła bramkę kontaktową. Ale chłopcy nie byli nam dłużni i praktycznie zaraz po wznowieniu strzelili nam trzecią bramkę, która ustaliła wynik meczu. Mogliśmy jeszcze strzelić jedną bramkę, ale Marzena nie wykorzystała rzutu karnego. O meczu można powiedziec, że jest progres w naszym graniu, ale jeszcze dużo pracy przed nami. Końcowy rezultat to:
MUKS Kraśnik - MUKS "STELLA" Kraśnik
3 - 1
bramka: Oliwia Kotwica